Kilka lat temu miałem do czynienia z całym morszczukiem u sprzedawcy ryb, nigdy nie sądziłem, że wygląda tak strasznie. Co gorsza, kiedy powiedzieli mi, że aby sprawdzić jego świeżość, muszę skropić krwią, jeśli ją przecię. Od tego momentu wolałem dalej myśleć, że filety z morszczuka szczęśliwie pływają po morzach i złowiliśmy je gotowe i bez kości, aby zabrać je do pieca. Dzisiaj trochę przygotujemy pieczone filety z morszczuka że oczywiście kupimy mrożone i bez kości. Nutę koloru osiągniemy pysznym suszone pomidory.
Czas przygotowania: 20 minut
Składniki ( dla dwojga)
- 2 filetów z morszczuka
- 1 worek suszonych pomidorów
- 1 ser do smarowania z drobnymi ziołami
- 3 ząbki czosnku
- świeże liście bazylii
- oliwa z oliwek
- sok cytrynowy
- sól, pieprz, cukier
- bułka tarta
Przygotowanie:
Suszone pomidory nawilżamy przez kilka godzin w oliwie z oliwek. Możemy je również zanurzyć w wodzie mineralnej na godzinę. Polecam wodę mineralną, aby nie smakowała jak chlor w wodzie z kranu. Następnie wkładamy je na patelnię z olejem, gdzie były nawodnione i dodajemy mielony czosnek, pokrojone listki bazylii, sól i cukier. Pozostawiamy na ogniu, aż czosnek się ugotuje.
Natomiast filety z morszczuka układamy w misce z oliwą, solimy i pieprzymy, skrapiamy sokiem z cytryny. Następnie posyp bułką tartą i kroplami oleju i piecz około 8 minut lub trochę dłużej, jeśli były jeszcze zamrożone.
Po tym czasie wyjmujemy go z piekarnika i jeśli zamroziliśmy, usuwamy nadmiar wody, która może znajdować się w źródle. Następnie posmaruj go obfitym serem z dodatkiem drobnych ziół.
Na wierzch kładziemy preparat z suszonych pomidorów i bułki tartej i wracamy do piekarnika na kolejne sześć minut.
Podajemy na ciepło i nie zapominajmy o chlebie na pomidory!
Jak pysznie !!! To sprawia, że ślinka mi do ust. Wasze najlepsze przepisy.
Gratulacje 🙂
Prawda jest taka, że cieszę się, bo morszczuka zawsze robię w ten sam sposób, sprawdzam, czy wychodzi tak dobrze jak na zdjęciu.
Uważam, że ten przepis jest bardzo dobry, chciałbym otrzymać więcej, tak prosty i bogaty
dziękuję bardzo
Susy