Wiem, że wysokie temperatury w dzisiejszych czasach nie zachęcają do przygotowywania tego typu receptur. Ale nadejdą bardziej znośne dni, kiedy będziemy chcieli zrelaksować się w kuchni i przygotować słodycze na przekąskę. A potem mam nadzieję, że pamiętasz ten klasyk, który dziś proponuję: smażone pączki anyżowe.
To taki popularny przepis, jaki istnieje liczne wersje Tego samego. Nie jestem wielkim fanem deserów anyżowych, ale lubię próbować i wypróbowywać takie przepisy. W domu przyleciały, bo nawet jeśli przygotowujemy je do konkretnego celu, to musimy mieć świadomość, że stają się 24-godzinną pokusą.
- 800 g. mąka uniwersalna
- Jaja 5
- 250 ml. łagodna oliwa z oliwek
- 250 ml. cukru
- Spora garść zielonego anyżu
- 2 koperty drożdży typu Royal
- Słodki anyż
- Umieściliśmy olej na patelni i dodaj ziarenka anyżu. Podgrzewamy, aż zacznie się nagrzewać, a następnie usuwamy z ognia. Pozwoliliśmy mu całkowicie ostygnąć.
- W misce ubijamy jajka aż się pienią. Następnie dodajemy cukier i dalej ubijamy, aż będzie idealnie zintegrowany.
- To dodaj przecedzony olej i dobrze wymieszaj.
- Mieszamy 500 g. Mąki z drożdżami. Zaczynamy od dodania 500 g mąki do miski i wymieszania. Następnie dodajemy stopniowo resztę, aż uzyskamy kruche i łatwe do ułożenia ciasto, które pozwoli nam uformować kulę.
- Z rękami nasmarowanymi olejem, tworzymy kule około 25 gr. Kładziemy je na ladzie. Kiedy skończymy, pozwól im odpocząć przez 20 minut.
- Następnie bierzemy dwie kule, przyklejamy je do płaskiej części, która spoczywała na blacie i robimy dziura w środku.
- W głębokim rondlu podgrzewamy dużo oleju do smażenia. Dodajemy je do oleju partiami pojedynczo. Ważne jest, aby kontrolować temperaturę oleju, aby nie spalił się na zewnątrz, a wewnątrz pozostał surowy.
- Podczas ich usuwania kładziemy je na chłonnym papierze, aby usunąć nadmiar oleju i natychmiast posmarować słodkim anyżem.